Opis dotyczy słuchawek podłączonych do gniazda słuchawkowego we wzmacniaczu Marantz Model 40n.
Słuchawki podłączone do wzmacniacza o mięsistym i lekko ocieplonym brzmieniu, na dobrze zrealizowanych płytach dają niezwykle fizjologiczny, gładki i wyrafinowany dźwięk. Bas jest ładnie rozciągnięty, ma odpowiednią masę i uderzenie - nie jest to bas pluszowy, raczej twardy, silny i zebrany. Na muzyce klasycznej, środek pasma jest bardzo naturalny, pięknie łączy się z delikatnymi, analitycznymi sopranami, słychać lekko wygładzone krawędzie oraz wszystkie odgłosy z tła, a scena dźwiękowa ma dużo powietrza i oddechu, ze znakomitą separacją instrumentów. Nie jest to stadion czy sala koncertowa, jak można przeczytać w niektórych recenzjach, ale jest zdecydowanie bardziej realistyczna niż w słuchawkach o konstrukcji zamkniętej. Symfonika brzmi świetnie. W jazzie, rocku czy popie, wokale mają bardziej podkreślone sybilanty w porównaniu z Shure SRH840A, a stopa perkusyjna w niektórych nagraniach trochę tnie po uszach. Jak dla mnie, ich przeznaczeniem jest muzyka klasyczna, zwłaszcza symfonika, oraz rockowe koncerty na żywo - bajka!